Wydanie/Ausgabe 131/04.04.2024

Wojska Radzieckie zdobyły Zabrze 28 stycznia 1945 roku. Trzeba stwierdzić, że na terenie miasta i w ogóle okręgu przemysłowego większych walk nie było, ponieważ Niemcy zagrożeni okrążeniem strategicznym wycofali się na południe. Od 19 marca 1945 roku władze przejmowała polska cywilna administracja. Pierwszym prezydentem miasta został znany działacz niepodległościowy Paweł Dubiel. Miasto w 1945 roku było wyludnione, mieszkało w nim tylko 8500 ludzi, szczególnie mało było mężczyzn. W maju tegoż roku zaczęła napływać do Zabrza fala polskich repatriantów zza Bugu i przesiedleńców z centralnej Polski. Do początków 1947 roku liczba ludności podniosła się do 113061 osób. To były oficjalne spisy, ale prawdopodobnie było około 10000 więcej. Pierwsze miesiące, a nawet lata miasta, które wróciło do Polski było trudne. Brakowało wszystkiego, nie wyłączając żywności. Poprawa następowała powoli.

Pilnym zadaniem było oczywiście uruchomienie przemysłu, który w dalszym ciągu pozostawał podstawowym działem gospodarki.

W miarę upływu lat Zabrze się rozrastało bo przyłączano kolejno tereny sąsiednich gmin. Rozwój terytorialny rzutował oczywiście na progres demograficzny. W 1965 roku liczba ludności miasta przekroczyła 200 000 mieszkańców. Generalnie na terenie miasta z różnymi zmianami funkcjonowało 5 wielkich kopalń węgla. Produkcja zabrzańskiego węgla stanowiła w latach 70. XX wieku tj. w okresie największego natężenie produkcji prawie 15% krajowej produkcji węgla kamiennego. Z czasem największymi kopalniami stały się Makoszowy i Zabrze-Bielszowice, z tym że część pól wydobywczych w tej ostatniej znajdowała się na terenie Rudy Śląskiej.

Obie te kopalnie produkowały powyżej 12000 ton węgla na dobę. Również kopalnia Zabrze, czyli dawna „Królowa Luiza” należała do dużych kopalń, aczkolwiek była ona już w znacznym stopniu wyeksploatowana, stąd systematycznie obniżała produkcję. Na terenie miasta działały również 3 wielkie koksownie, które produkowały około 23% koksu w skali kraju. Huta Zabrze z kolei doszła w latach 60. XX wieku do apogeum swoich możliwości, później między innymi w związku z podjęciem produkcji przez nowoczesną hutę Katowice, produkcja jej stopniowo malała. Te kopalnie oraz Zabrzańska Fabryka Lin i Drutu oraz Zabrzańska Fabryka Maszyn Górniczych były to wiodące zakłady przemysłowe. Tu można jeszcze dodać znany nie tylko w Polsce zabrzański „Mostostal” zastrzegając jednak, że ten zakład prowadził swoje działania na terenie całego kraju, jak również w szeregu innych.

W okresie powojennym nastąpił również bardzo znaczący rozwój budownictwa mieszkaniowego, rozbudowa infrastruktury zarówno technicznej jak i społecznej. Trzeba stwierdzić, że pkład przestrzenny Zabrza posiada bardzo ważną zaletę - jest nią zlokalizowanie we wschodnich rejonach miasta znaczącej większości zakładów przemysłowych, a zachodnich i południowo-zachodnich terenów mieszkaniowych. W latach 60. XX wieku opracowano ostatecznie plan przestrzennego rozwoju miasta, budowę nowych arterii komunikacyjnych, dalszą rozbudowę Śląskiej Akademii Medycznej i znaczącą rozbudowę osiedli mieszkaniowych.

Zbudowano szereg nowych osiedli mieszkaniowych, m.in. osiedle Matejki, XX-lecia, Rokitnicy oraz złożone z wysokościowców osiedle Barbary.

31 grudnia 1947 roku w Zabrzu funkcjonowało 35316 mieszkań z 96 582 izbami. LIczba ta wzrastała bo już w końcu 1965 roku było 59113 mieszkań dysponujących 151728 izbami. Był to pierwszy etap rozbudowy miasta. Następny etap to lata 70. i część 80. XX wieku, liczba mieszkań wzrastała wtedy do :171216 z 215283 izbami. Było to w zasadzie apogeum rozbudowy miasta, w latach późniejszych budowano już relatywnie mniej. Bardzo istotnym była budowa i rozbudowa dróg i ciągów komunikacyjnych, trzeba przyznać, że zrobiono bardzo dużo, aczkolwiek głównym ciągiem komunikacyjnym miasta w układzie wschód-zachód pozostaje nadal słynna ulica Wolności.

Obecnie trwa budowa drugiego etapu Drogowej Trasy Średnicowej, która od Katowic doszła do Zaborza co nieco poprawiło sytuację komunikacyjną w tej części miasta. Ale trzeba będzie jeszcze poczekać 2-3 lat zanim ta nowoczesna trasa komunikacyjna przejdzie przez całe Zabrze i dotrze do Gliwic. Przez miasto budowana jest również autostrada Al, od granicy z Republiką Czeską do Gdańska Gdyni. Odcinek autostrady biegnący w granicach miasta Zabrza ma zostać zrealizowany do połowy 2020 roku. Zabrze nie jest aktualnie węzłem komunikacji kolejowej, przebiega przez miasto natomiast magistrala kolejowa w układzie wschód-zachód, między granicą Polska-Ukraina, a granicą Polska-Niemcy. Stacja w Zabrzu stanowi jednak aktualnie tylko przystanek lokalny. Mniej ważna linia kolejowa o znaczeniu głównie towarowym przebiega przez południowe dzielnice miasta. Jest to linia z Gliwic do Katowic Ligoty. Inne linie kolejowe, których w Zabrzu jest stosunkowo dużo, mają znaczenie towarowo-przemysłowe. Dawniej obsługiwały kopalnie i huty, obecnie część linii kolejowych jest po prostu nieczynna.

Rozwój przemysłowy miasta, którego apogeum przypadło na lata 70. XX wieku od lat 80. XX wieku rozpoczęło stopniowe przyhamowywanie. Część tego zjawiska wynikała z przesłanek obiektywnych, mianowicie wyczerpywały się zasoby węgla, a eksploatacja pokładów leżących poniżej l000 metrów, które oczywiście są jest jak na razie nieopłacalna. Przemysł hutniczy również przeniósł swój punkt ciężkości do bardziej nowoczesnych zakładów, szczególnie do wymienionej -już wcześniej huty Katowice.

Ale zafunkcjonowały również inne przesłanki bardziej natury politycznej. Polska lat 80. XX wieku to kraj prawie permanentnego kryzysu politycznego i po części również gospodarczego. W 1989 roku dokonała się transformacja ustrojowa, która formalnie rzutowała zmianą nazwy z PRL na Rzeczypospolitą Polskę, ale była to również i jest transformacja systemowa. Polska weszła do struktury Zachodu, przestała być sojusznikiem Związku Radzieckiego. Skomplikowane przemiany ustrojowe odbiły się w sposób oczywisty na sytuacji gospodarczej i politycznej. Przemysł węglowy stopniowo ograniczał swoją produkcję, można tu przytoczyć przykłady, że kiedy pod koniec lat 70. XX wieku Polska produkowała prawie 100 milionów ton węgla rocznie, to obecnie jest to produkcja na poziomie 30 milionów ton węgla rocznie.

Praktycznie rzecz biorąc węgiel produkuje się na dzień dzisiejszy już tylko w kopalniach Makoszowy i Bielszowice. Oprócz nich funkcjonuje tylko mała prywatna kopalnia, wydobywająca około 200 tys. ton węgla rocznie. Huta Zabrze oraz szereg innych zakładów przemysłu ciężkiego praktycznie już nie istnieje. Można powiedzieć, że miasto znalazło się w stanie kryzysu, bowiem całokształt jego historii wiąże się z przemysłem ciężkim, a w szczególności z górnictwem węgla kamiennego. Szereg pracowników branży węglowej straciło pracę, a tylko część z nim mimo utraty branżowych przywilejów socjalnych posiada prawo do emerytury.

Okres od 1989 praktycznie do 2005 roku jest etapem bardzo widocznej stagnacji. Trudno się zresztą dziwić. Miasto przede wszystkim węgla straciło podstawowe źródła swojej egzystencji. Nie udało się natomiast wytworzyć znaczących substytutów, oczywiście sfera usług się rozszerza, ale same usługi nie mogą wchłonąć nadwyżek ludnościowych.

Praktycznie rzecz biorąc nastąpił rozwój szkolnictwa wyższego w mieście bo obok Śląskiej Akademii Medycznej - obecnie Śląskiego Uniwersytetu Medycznego na teren miasta przeniosła część wydziałów Politechnika Śląska. Funkcjonują również instytuty naukowe, ale wszystko to nie daje jeszcze możliwości pełnego zatrudnienia. Przyczyna zresztą jest dosyć prosta. Znaczącej części górników po prostu przekwalifikować się nie da z uwagi na niskie kwalifikacje ogólne tej grupy ludności.

Miasto w dalszym ciągu znajduje się w okresie stagnacji, mimo że jak się wydaje największe objawy kryzysu ma już za sobą. W związku z lokalizacją właśnie w Zabrzu Instytutu Chemii - Polskiej Akademii Nauk Zabrze będzie prawdopodobnie pierwszym ośrodkiem opartej na węglu produkcji wyrobów głębokiej chemii węgla, czyli włókien sztucznych, światłowodów, jak również oprzyrządowania elektrycznego. Te nowe technologia są już widoczne na terenie miasta, ale trzeba powiedzieć uczciwie, że wszystko to wkracza w stosunkowo wolnym tempie i szczególnie strona socjalna położenia ludności przynajmniej w chwili obecnej i w najbliższej przyszłości nie przestawia się pozytywnie. Spore jest bezrobocie, jak również brak perspektyw dla znacznej części młodzieży. Ludność miasta uległa pewnemu obniżeniu.

W chwili obecnej wg danych z roku 2009 miasto liczy 203000 mieszkańców. Te dane świadczą, ze udało się już pokonać regresywne trendy w polityce ludnościowej, w szczególności migrację ujemną. Bo w latach 90. XX wieku miasto notowało taką migrację na poziomie około -1500 do -2500 rocznie. W chwili obecnej stan migracji zbliżony jest do zera, a liczba urodzeń w niewielkim stopniu jest wyższa niż liczba zgonów. Tu należy jeszcze dodać, że Zabrze leży w bezpośredniej bliskości Gliwic - bardzo ważnego, jednego z największych w kraju ośrodka nauki. To należy w przyszłości wykorzystać, aczkolwiek może też spowodować to negatywne tendencje, typowy drenaż mózgów z Zabrza do Gliwic. Już aktualnie pewna część ludności Zabrza, szczególnie tej z wyższym wykształceniem pracuje w Gliwicach, Katowicach, Tychach i innych miastach.